PE odrzucił poprawki m.in. europosłów PiS i PO do regulacji dotyczących przewoźników drogowych – tzw. pakiet mobilności. Oznacza to, że kontrowersyjne regulacje, które część krajów UE uznaje za szkodliwe, wejdą w życie. Przepisy wprowadzają wiele zmian na rynku transportu drogowego, do których będą musiały dostosować się unijne firmy, w tym: zmiana przepisów dotyczących delegowania kierowców, ich czasu pracy i odpoczynku oraz skuteczniejszego egzekwowania zasad kabotażu (czyli transportu towarów prowadzonego tymczasowo w państwie, w którym dany przewoźnik nie ma siedziby) Celem pakietu jest zapobieżenie zakłóceniom konkurencji w sektorze transportu drogowego oraz zapewnienie kierowcom lepszych warunków odpoczynku. Kontrowersje budzą zapisy, które zdaniem części krajów UE – faworyzują firmy państw Europy Zachodniej i są dyskryminujące dla przewoźników z takich krajów jak Polska, Węgry, Bułgaria i państwa bałtyckie. Wejście tych przepisów w życie spowoduje obciążenia biurokratyczne dla firm, dodatkowe koszty czy trudne do uzasadnienia obowiązkowe powroty pojazdów ciężarowych do bazy raz na 8 tygodni. Nowe przepisy wejdą w życie w nadchodzących tygodniach, po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE. Czas wdrożenia różnych zasad będzie jednak różny. Przepisy dotyczące delegowania, a także dostępu do rynku i kabotażu będą obowiązywać 18 m-cy po ich wejściu w życie, a przepisy dotyczące czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynku będą obowiązywać niemal natychmiast (20 dni po ich wejściu w życie).

Photo by İsmail Enes Ayhan on Unsplash